Jutro powinienem zacząć nowy obraz “Plaża w Jastrzębiej Górze” który wyhaftuję ze zdjęcia przeze mnie zrobionego we wrześniu 2014 roku. Będzie to wspaniała pamiątka pobytu nad morzem.
8 październik 2014 rok zaczynam swój nowy obraz “Plaża w Jastrzębiej Górze”. Wszystko gotowe aby ruszyć z haftem i za kilka miesięcy był wynik w postaci pięknego obrazu.
Dzisiaj 11 październik 2014 rok. Już trochę nowy obraz zaczyna się pokazywać.
16 Październik 2014 r. Wczoraj minął tydzień jak zacząłem haftować nowy obraz. Widać go coraz więcej, ale do końca daleko
23.10.2014 r. Wczoraj minęły dwa tygodnie jak rozpocząłem nowy obraz. Widać go coraz więcej.
30 październik 2014 wczoraj minęły trzy tygodnie jak rozpocząłem swój nowy obraz. Zaczyna on nabierać jakiegoś kształtu.
4 listopad 2014 i znów kawałek obrazu wyhaftowany, Jeszcze 18 kartek wzoru i finał.
9 listopad 2014. Wczoraj o godzinie 19 minął miesiąc jak zacząłem nowy obraz widać go coraz więcej.
13 listopad 2014 r. Mam zaliczone ponad 1/3 obrazu widać go coraz więcej.
16 listopad 2014 r. Już więcej jak 1,3 obrazu za mną. Jeszcze 14 kartek wzoru przede mną i będzie finał
21 listopad 2014 i znów jedna kartka za mną. Myślałem że coś przyspieszę prace ale nie da się. Za dużo kolorów, za dużo sieczki i trzeba bardzo pilnować aby czegoś nie opuścić.
21 listopad 2014 Wczoraj skończyłem kartkę wzoru. Jeszcze 12 przede mną. Sporo ale przecież nie minęły dwa miesiące jak ten obraz zacząłem.
29 listopad 2014 r. I znów jedna kartka wzoru za mną. Bardzo chciałbym skończyć do świąt Bożego Narodzenia ale mi się nie uda.
4 grudzień 2014 r. I znów jedna kartka wzoru za mną. Jeszcze 10 i będzie finał
10 grudzień 2014 rok.Ósmego minęły 2 miesiące jak ten obraz zacząłem. Dzisiaj on tak wygląda.
20 grudzień 2014 ponad 2/3 obrazu za mną ale jeszcze 18080 krzyżyków przede mną. W styczniu na pewno skończę to tylko 7 kartek wzoru.
2.01.2015 rok. W takim stanie zastał nowy rok mój nowy obraz. Czekam na słoneczną pogodę aby dobrać trzy odcienie muliny, bo to co mi wybrał
program komputerowy to mi nie odpowiada. W każdym obrazie coś musi być indywidualnego co i tak muszę sam osobiście dobrać.
15 styczeń 2015, dzisiaj mijają trzy miesiące i tydzień jak zacząłem nowy obraz a efekt pracy już widoczny, jeszcze trzy kartki wzoru i 10 000 krzyżyków i będzie finał
19.01.2015 i znów jedna kartka wzoru za mną. Pozostały jeszcze dwie i finał!
24.01.2015 I została mi do wyhaftowania jedna kartka wzoru. Finał coraz bliżej.
28.01.2015 godz.23.07 skończyłem obraz “Plaża w Jastrzębiej Górze” pozostało tylko wyhaftować podpis, zdjąć z krosna, namoczyć, wygotować, nakrochmalić,
oraz wyprasować a potem do oprawienia i będzie cieszył oczy moje i innych.!!! Yes,Yes, Yes!!!!
01.02.2015 tak wygląda obraz przed oprawieniem
Czeka na profesjonalne oprawienie
8 marzec 20125 mój nowy obraz już oprawiony i gotowy do powieszenia w mojej galerii
Cudny będzie. Jak każdy. Od jakiegoś czasu śledzę Pana prace nad obrazami ze zdjęć 🙂 cudne. Mam nadzieję, że i moje kiedyś takie będą. Pozdrawiam 🙂
A ja mam tylko jedną, maleńką prośbę: niech Pan zacznie kratkować kanwę czymś innym. Mało rzeczy jest tak dobijających niż cudny, wspaniały, bardzo czasochłonny obraz, który bardzo traci w momencie oglądania, bo widać niewyprane kreski z siatki 10×10.
Ten specjalny ołówek po zakończeniu pracy się spierze i śladu po nim nie będzie, ale w trakcie haftowania bardzo pomaga. W tym obrazie występuje 99 odcieni muliny i jest bardzo duży więc inaczej nie można tylko pola 10 na 10 muszę zaznaczać inaczej bym się pogubił. To jest kanwa którą można prać, gotować, krochmalić nawet za sto lat będzie jak nowa tak samo jak mulina DMC.
Tylko, że oglądając już oprawione prace WIDAĆ te linijki. Ew. wyszywane jest kwadracikami i bardzo się odznaczają granice między nimi. Sama też zaznaczam kwadraciki, bo inaczej nie ma szans, żebym coś wyszyła, ale zawsze jest to albo nitka, albo mazak – znikający lub spieralny.
To już też jest wyrysowane ołówkiem spieralnym DMC, którego wcześniej nie miałem.